sobota, 27 października 2012

Chapter 24 (+18)

Rozdział zawiera treść +18 ( :D ) . Czytasz na własną odpowiedzialność .



Asia podeszła bliżej chopaków stając za tym, którego zaniepokojona dostrzegła

- Jai?- spytała z sercem w gardle. Brooks odwrócił głowę lekko zaskoczony, a potem przenosząc ciężar ciała na zdrową nogę, opierając łokcie na kulach, wykręcił się w jej stronę. Spojrzał na swoją uszkodzoną nogę i spojrzał zaraz w oczy dziewczyny wzruszając ramionami

- Cześć mała?- powiedział widząc lekki strach w jej oczach

- Coś ty człowieku zrobił?- brunetka patrzyła na jego zakłopotaną twarz, która nie wyrażała zbyt wiele emocji

- Przedobrzyłem- westchnął, a ona pokręciła głową. Zmartwiła się jego sytuacją

- Coś więcej powiesz?

- No upadłem niefortunnie, a po badaniach wyszło jeszcze że mam zapalenie rzepki w kolanie, więc w sumie to lepiej, że od razu to wyszło- uśmiechnął się blado i odgarnął włosy z twarzy

- Musisz w takiej sytuacji żartować?- pokręciła głową z uśmiechem- Co z graniem?

- Nie zagram już do końca trasy, dlatego przyjechałem tutaj- uśmiechnął się- Widzisz, jedno dobre, wrócić do kraju

- No gdyby nie to, to chyba byś nas nie odwiedził do kolejnego spotkania- uśmiechnęła się- To zostajesz teraz w UK?

- No póki nie dojde do pełni sił, to tak- uśmiechnął się szeroko patrząc na dziewczynę swoimi wesołymi oczami.

- I gdzie będziesz mieszkał?

- W Leeds, więc będziemy się spotykać dosyć często- uśmiechnął się ponownie, a dziewczyna mu zawtórowała. Potem siedząc za chłopakami razem z Kamilą i Kasią obejrzeli występy innych gwiazd.
Chłopcy zgarnęli 3 statuetki.

*

Chłopaki ogarnęli się w przebieralni, a potem wyszli na korytarz, gdzie Kamaa, Asia, Jai i Kasia rozmawiali, co chwilę się śmiejąc.

- To co robimy?- rzucił Harry podchodząc do grupy i całując zaraz Asię w usta

- Gratuluję- szepnęła mu do ucha, a ten tylko bardziej ją przytulił

- Może skoczymy do mnie?- zaproponował Nialler- Tylko po drodze kupimy coś do zjedzenia i zapraszam- zlustrował spojrzeniem przyjaciół, a prawie wszyscy przystali na tą propozycję.

- Wiecie co, ja wrócę chyba do domu. Zmęczona jestem- Asia wzruszyła ramionami

- No ej- Jai zrobił obrażoną minę- Ja przyjechałem i ty nie pójdziesz. Co na to Harry?

- Harry pójdzie z Asią- chłopak szeroko się uśmiechnął i przytulił Asię do siebie

- To ja już nie mam pytań- Jai uniósł ręce w geście obrony uśmiechając się przy tym radośnie. I tak rozeszły się ich drogi tego popołudnia.

*

- Harry, gdzie jedziesz?- dziewczyna spytała, gdy zobaczyła że nie zmierzają w kierunku jej domu

- Do mnie- uśmiechał się szeroko

- Do ciebie? Ach tak...

- Nooo- Harry dalej się uśmiechał- Pamiętasz co kiedyś zaczęliśmy w USA?

- O czym mówisz?- udawała, że nie wie o co chodzi- Mówisz o rozmowie?

- O tak, o rozmowie- roześmiał się w głos- Tej specyficznej rozmowie- poruszał znacząco brwiami, a za chwilę zaparkował samochód przed swoim domem. Wysiedli z auta i skierowali swe kroki do stylesowego mieszkania.

*

U Nialla ekipa nie zagościła długo. Jai musiał jechać do Leeds, a Kasia i Zayn wyszli na spacer. Jedynie Kamila została z chłopakiem. Od trasy po USA spędzali ze sobą dużo czasu. Jednak wszystko działo się na podłożu czysto koleżeńskim. Wypady do kina, spacery, wspólne oglądanie filmów. Zachowywali się, jak najlepsi przyjaciele, zupełnie zapominając o spalskim pocałunku.

- Dobra, Niall ja też się będę zbierać- powiedziała dziewczyna wstając z kanapy. Na zegarze dochodziła już 21, więc postanowiła już udać się do domu. Założyła kurtkę i włożyła ręce do kieszeni, by jak zawsze sprawdzić czy klucze od domu są na miejscu. Pustka. Wzięła torebkę i wyrzucając wszystko na szafkę również ich tam nie znalazła

- Co jest?- Niall wychylił głowę z kuchni, gdzie poszedł zanieść szklanki

- Nie mam kluczy- załamała ręce

- To rodzice ci otworzą- Horan wzruszył ramionami

- Przecież mówiłam ci ciołku, że ich nie ma. Pojechali na tydzień do Hiszpanii- skierowała swe kroki do salonu i usiadła na oparciu fotela- Kurdeee- wkurzyła się

- To zostań tutaj- Niall ponownie wzruszył ramionami, a dziewczyna zmroziła go spojrzeniem

- No co?- zaśmiał się- Chcesz iść do dziewczyn? Ja mogę się założyć, że albo Zayn, albo Harry będą tam dzisiaj nocować- wyszczerzył się ruszając brwiami

- Cholera, jak ja nie lubię jak muszę się z tobą zgadzać- rzuciła w niego poduszką ze śmiechem

- Czyli zostajesz- Niall puścił jej oczko- A jutro coś się pomyśli z tym kluczem.

- Ale jest jedno ale- powiedziała

- No?

- A właściwie dwa- uniosła palec wskazujący do góry

- No mów, bo zaczynam się bać- Horan założył ręce na tors

- Po pierwsze, ja idę pierwsza do łazienki - wyszczerzyła się- a po drugie to w czym ja niby będę spać i gdzie?

- Jak dla mnie możesz tak jak Pan Bóg cię stworzył- blondyn powiedział wesoło

- Świntuch- Kamila rzuciła w niego kolejną poduszką- Okropny jesteś!

- Kamilka, nie dramatyzuj- zaśmiał się- Nie no, coś wymyślimy. A do spania to albo moje łóżko ze mną rzecz jasna, bo ja się z tamtąd nie ruszam, albo kanapa- wzruszył ramionami

- I jak ty gości traktujesz? Ty, ty, ty- dziewczynie brakowało słów, więc w Horana poleciała kolejna poduszka, która była już ostatnia.- Wybieram kanapę- powiedziała stanowczo, a potem oboje z Niallem się roześmiali. Dziewczyna nakierowana przez Nialla, co i gdzie może znaleść, udała się do łazienki.



*

Zayn i Kasia spacerowali za rękę po osiedlu . Uwielbiali ten czas, gdy przebywali tylko we dwoje. Kasia, zawsze roztrzepana i wesoła, zamieniała się przy Zaynie w spokojną, pokorną dziewczynę. Chłopak działał na nią jakoby uspokajająco.

- Zayn?- oboje usłyszeli za sobą kobiecy głos. Chłopak stanął jakby nim sparaliżowany i odwrócił głowę. Patrzył na wysoką brunetkę, ciągle trzymając Kasię za rękę, z każdą chwilą wzmacniając uścisk, jakby szukał wsparcia

- Perrie?- nie wierzył w to, co widzi. Nie widzieli się już ponad pół roku odkąd ich drogi się rozeszły. Przy Kasi zapomniał o byłej dziewczynie, o związku który bardziej przypominał mieszkanie ze sobą, żeby się nie nudzić, niż związek oparty na miłości . Do tej pory żadne z nich nie szukało jakiegokolwiek kontaktu i mimo, że mieszkali w tym samym mieście, nigdy się nie widzieli. Może raz czy dwa Zayn widział ją, gdy jechała samochodem, ale nic poza tym. Nie rozstali się w złości, w kłótni, ale spokojnie. To była przemyślana decyzja, oboje wiedzieli, że ich związek był pomyłką i nie było sensu dalej się męczyć.

- Możemy porozmawiać?- blondynka spojrzała w jego czekoladowe oczy, a potem przeniosła spojrzenie na Kasię, która przyglądała się im obojgu trzymając się już teraz Zayna pod łokciem.

- Ale o czym?- Malik nie krył zdziwienia patrząc na swoją byłą - Przecież nie mamy o czym rozmawiać. Perrie, było minęło...

- Porozmawiajmy. Skoro już się spotkaliśmy to porozmawiajmy. Najlepiej w cztery oczy- spojrzała na Kasię

- Zayn, ja pójdę do siebie- brunetka powiedziała spokojnie, ale Zayn ją zatrzymał

- Nie, nie mam przed tobą żadnych tajemnic- spojrzał na nią a potem na swoją byłą dziewczynę- Usiądźmy- wskazał ławkę

- Zayn, muszę powiedzieć ci o czymś ważnym. Myślę, że powinieneś wiedzieć- spojrzała na swoje ręce, które zaplatała na kolanach.

- Słucham- Zayn był lekko zdenerwowany, bał się tego, co może usłyszeć. Doskonale znał Perrie i wiedział, kiedy coś jest na rzeczy. Teraz tylko czekał, czego też się dowie.

*

- Chodź, chodź-Harry ciągnął za sobą Asię wbiegając po schodach do mieszkania. Weszli do spodka i Styles wziął od dziewczyny kurtkę i powiesił na wieszaku. Ona skierowała swe kroki do kuchni, gdzie z szafki wzięła szklankę i butelkę wody. Zdążyła upić łyk i poczuła na swoim karku gorące wargi chłopaka. Przyjemny dreszcz przebiegł po jej ciele, a ona odchyliła głowę w drugą stronę. Dotykając szyję dziewczyny swoimi długimi palcami, Harry odgarnął jej włosy do tyłu i z uśmiechem przyglądał się, jak na jej karku pojawia się gęsia skórka. Poczuła ciepły oddech chłopaka na swojej szyi i poczuła jak jego nos dotyka jej ucha. Odwróciła się przodem do Harryego najpierw odkładając na szafę szklankę. Spojrzała w zielone, przepełnione pożądaniem tęczówki chłopaka, oplotła rękoma jego kark i przyciągając do siebie, złożyła namiętny pocałunek na jego ustach. Trwali tak przez chwilę, po czym Harry uniósł swoją dziewczynę i usadził na stole. Jej ręce zaczęły błądzić pod jego koszulką, poznając kawałek po kawałku jego umięśnione plecy. Harry uniósł ręce do góry, pozwalając by dziewczyna zsunęła z niego tą zbędną część garderoby. Spojrzał w jej zielone oczy i odsłaniając kawałek koszulki, zaczął składać gorące pocałunki na jej ramionach. Dziewczyna oddychała głęboko, oparta rękoma o blat stołu, czując na sobie dotyk ust i dłoni Harryego. W końcu i on pozbawił ją bluzki, zostawiając dziewczynę w koronkowym fioletowym staniku. Jego widok wzbudził w chłopaku nowe rządze, przyciągnął do siebie dziewczynę, tak że jej skryte w kawałku materiału piersi dotykały jego torsu. Całowali się zachłannie i namiętnie. Ich serca biły jak oszalałe, a każde zetknięcie się ich rozpalonych już ciał ponaglało ich, żeby posunęli się krok dalej.

- Harry, zróbmy to- dziewczyna szepnęła do ucha chłopakowi, odrywając się od jego ust. Jemu nie trzeba było dwa razy powtarzać. Ujął biodra Asi i oplótł jej nogi wokół swych bioder. Jej ręce zarzucił sobie na szyję i tak po prostu zaniósł do swojego pokoju. Ułożył ją na łóżku pochylając się nad nią z uśmiechem. Odgarnął do tyłu jej włosy i pocałował szybko w usta. W jego oczach paliły się ogniki pożądania, które sprawiały, że Asia czuła się tak, jakby tylko na nią czekał. Jakby tylko ona była jego wybawieniem. Zaczął składać pocałunki na jej ramionach, schodząc co raz niżej, pod linię biustu, do podbrzusza. Gdy językiem zaczął zataczać okręgi wokół pępka dziewczyny, ta wygięła się do góry w przypływie rozkoszy. Chłopak widząc to zaczął powoli rozpinać jej spodnie, całując każdy odkryty skrawek ciała. Zsunął powoli z jej nóg materiał i opuszkami palców wrócił ku górze. Dreszcze jakie obiegały ciało brunetki przyspieszały jeszcze jej tętno. Odepchnęła Harryego do góry, nie chcąc dłużej czekać. Ten zszedł z łóżka a ona podchodząc do niego w samej bieliźnie najpierw namiętnie go pocałowała, a potem dalej złączona z nim swoimi ustami, odpięła guzik jego spodni. Rozpięła zamek błyskawiczny i wsuwając dłonie pod spodnie, opuściła je na ziemię. Harry oderwał się od niej z cwanym uśmiechem, by potem ująć jej twarz i znowu pocałować. Dziewczyna popchnęła go na łóżko i usiadła na niego okrakiem. Tym razem ona dominowała. Odgarniała włosy na plecy i patrzyła jak Harry pożądliwie patrzy na jej biust. Postanowiła ulżyć jego wyobraźni i odpinając zapięcie stanika, opuściła jego ramiączka. Chłopak automatycznie uniósł się do góry i pomógł dziewczynie pozbyć się materiału. Ujął dłońmi jej piersi i oddychając głęboko złożył na nich swój pocałunek, doprowadzając dziewczynę do szaleństwa. Zmienił pozycję, kładąc dziewczynę znowu na plecach i otaczał językiem każdy centymetr jej nagich piersi. Serce dziewczyny wydawało się zaraz słowa, po których ich ciała już się złączyły. Poruszali się w jednym wspólnym rytmie, ich serca łomotały jak oszalałe, a ich głośne oddechy i pojękiwania wypełniały pokój, sprawiając, że powietrze stawało się co raz cięższe. Kochali się, zapominając o całym otaczającym ich świecie. Poznawali swoje ciała, jakby starali się zapamiętać je już na zawsze. Pot wstąpił na ich czoła, a oni po tym jak osiągnęli już szczyt rozkoszy, zasnęli wtuleni w swoje nagie ciała w pokoju, w którym unosił się zapach hormonów...



__________________________________________

Chcieliście +18 to macie XDDD

Trolololo, dziwnie , ale jest :D

30 komentarzy= NN

Enjoy x

33 komentarze:

  1. Super rozdział nareszcie + 18 ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Zajebisty! <3
    Genialny, cudowny i świetny!!!!!!!
    +18, TRUTUTUTUTU!, awww ^^
    Masz talent i proszę Cię teraz o+18 z Zaynem i Kasią. :)
    Ano właśnie, nie daje mi spokoju co Perrie chciała powiedzieć Zaynowi. Przeraża mnie to, chodzą mi różne myśli po głowie.
    A Niallerek cały happy, bo Kamila została u niego w domu.
    hahahahhahaha, te jego teksty mnie rozwalają xD
    Z niecierpliwością czekamm na next!
    Pozdrawiam,

    one-love-one-band-one-direction.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. może Pezz bedzie w ciazy ? ;D
    Świetne ; )

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne *.*
    Super piszesz, chce juz kolejny <3.

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny jest, ale pisz dłuższe bo to chce się czytać *.*

    OdpowiedzUsuń
  6. Kocham tego blog jest najlepszy ;D

    OdpowiedzUsuń
  7. w końcu doczekaliśmy się +18.super <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Więcej rozdziałów :D

    Genialnie piszesz

    OdpowiedzUsuń
  9. świetne świetne świetne, jak zawsze. ♥
    nie moge się doczekać następnego. :)

    Zapraszam do mnie. :>

    EV.

    OdpowiedzUsuń
  10. Jest serio rewelacyjny !!!! Dziewczyno to jest boooossssskkkkiiiieeeeeee !!! Dziekujemy ci za +18 i czekamy na dalsze rozwiciecia takich watkow. I popieram tam jeden z konentarzy ,pisz dluzsze bo tego chce sie czytac i jeszcze jak bys czesciej je dodawala ( chodz nie narzekam. Jest ok) to byloby jak w niebie : D. Rewelacja. !!! Juz sie doczekac nie moge. A ta Perri to ym ....

    OdpowiedzUsuń
  11. Super :D
    Czekam na kolejny ; )

    OdpowiedzUsuń
  12. super +18
    czekam na dalsze rozdziały :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Rewelacj ! po prostu :D Świetny, już czekam na kolejny, serio ;d
    Dodawaj dłużesz :)


    Zapraszam , dopiero zaczynam :D
    http://everythingaboutyou-od.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. dodawaj dluzsze, bo chce sie wiecej ;D

    OdpowiedzUsuń
  15. piszesz znakomicie ;-)
    czekam na kolejny rozdzial ;-P

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetny jest <3. Dawaj nn :D .

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetny rozdział czekam na NN :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nareszcie +18 super ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ciekawy wątek będzie z Pezz, no i Kasia z Zaynem świetne, może jakaś scenka +18? :>

    OdpowiedzUsuń
  20. Kocham twojego bloga <3 super rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  21. +18 ŚWIETNY CZEKAM NA KADIE I ZAYNA ^^

    OdpowiedzUsuń
  22. Zajebiste jest !
    Dziewczyno masz mega talent ; *

    OdpowiedzUsuń
  23. Pisz dłuższe, proszę :*

    OdpowiedzUsuń
  24. oby wiecej scen +18 ;>
    oby tak dalej !

    OdpowiedzUsuń
  25. Uwielbiam Cię *.* Daj nn:D

    OdpowiedzUsuń
  26. Dodasz dzisiaj rozdział ? jest 30 komentarzy ^^

    OdpowiedzUsuń
  27. Boski, boski !!! awwww <3 uwielbiam Cię ^^ Pierwsza myśl, jaka mi przyszła do głowy to to, ze Perrie może być w ciąży... O.o nie wiem czemu..

    OdpowiedzUsuń
  28. Heeej. Wprost rewelacja. Naprawde !!!! dziewczyno booskie serio ! Kiedy dodasz kolejny, juz ponad 30 jest :) dawaj nastepny ;)

    OdpowiedzUsuń